A więc, niespodzianka! Niezapowiedziana sesja zdjęciowa z... Bayala'mi! I niestety, mam złą wiadomość, a za razem dobrą: nie wzięłam na działkę aparatu, więc mogę wstawić poprzednie sesje. Ma to swoje plusy i minusy. Ale może przejdźmy już do opisu sesji:
Czy nie macie już dość tego, że wszędzie ukazują Bayale na ich wierzchowcach? I tu na tym kończymy! Motywem przewodnim sesji było to, aby w jak największej ilości zdjęć pokazać figurki bez pary. Czyli na przykład, Marween położyć na pieńku, a Lyrę na ziemi, tuż obok pieńka. Oczywiście, w niektórych sytuacjach ładnie wyszły pary, więc bez nich się nie obyło. Oto zdjątka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz