Strony

czwartek, 28 sierpnia 2014

Nowe konie!

Po pierwsze, i najważniejsze, przepraszam że tak zaniedbuję bloga. Ale przez wakacje mam większego lenia niż normalnie... A na dodatek aparat mi szwankuje. :( Nawet jak ładuje go przez wskazane 3 godziny, to i tak po pół godziny użytkowania (około co 5 - 10 minut go włączam do zdjęcia, pstrykam, wyłączam i idę dalej. Chyba, że nie trafiają się ciekawe miejsca, to wtedy dłuższe przerwy) pokazuje mi przepiękny komunikat pod tytułem: "Bateria Rozładowana".  Jak ja to kocham... (sarkazm, jakbyście się nie domyślili ;))

Ale wracając do pierwotnych spraw: jak tytuł głosi, mam nowe kuniska kochane. I jeden problem... Bo na Allegro mama kupiła mi nareszcie przez miesiące wyczekiwaną Klacz Clydesdale i do tego jeszcze źrebaczka. Rasy nie były napisane, więc tylko Clydesdale'kę rozpoznałam, ale źrebaka już nie. Widać, że jest to starszy model, więc nie mam pojęcia co to za konik. Napisałam do Schleich na facebook'u i czekam na odpowiedź, ale raczej nie odpowiedzą. Więc może wy mi pomożecie. :) Oto zdjątka źrebola:



Mam nadzieję, że ktoś wie co to za koń. Ale mam też inną informację: jutro jadę z tatą do tego sklepu w Zgierzu. Nazywa się "Miś", nie wiem czy to już pisałam. I nie jestem jeszcze pewna co ze sobą przywiozę. Zapewne 2 dorosłe konie. I może jeśli dobrze pójdzie, to jeszcze dowiozę albo ze 2 źrebaki, albo jeszcze jednego dorosłego konia. Oferta jeśli chodzi o konie, całkiem ujdzie w tłoku. Ale tam są już jeszcze tańsze niż w GustPolu! O złotówkę, ale tańsze! XD Jeśli tak dalej pójdzie, to w końcu znajdę sklep w którym będą po tej jednej, nieszczęsnej złotówie... XD Ale na poważnie: spiszę teraz listę tego, co tam mieli gdy byłam z mamą (napiszę tylko konie, bo na inne nie patrzyłam):
- Klacz Szetland (nowa z serduszkiem)
- Klacz Knabstrupper (oczywiście z "podkrążonymi" oczami, więc raczej długo u mnie jej nie będzie)
- Ogier Fryz (ale już mam)
- Źrebię Fiord
- Źrebię Fell
- Źrebię Shire 
- Ogier Shire (nie jestem w 100 % pewna czy był, ale jeśli tak, to go nie kupię, bo mam)
- Klacz Hanowerska
- Klacz Andaluzka
- Klacz Achał - Tekiński
- Wałach Mieszaniec ("do nauki jazdy konnej")
- Ogier Dartmoor
- Ogier Camargue
- Klacz Camargue
Że chyba jeśli nie będzie nic nowego, to kupię raczej:
A) Andaluzkę, Hanowerkę i Achał - Tekinkę
B) Andaluzkę, Hanowerkę lub Achał - Tekinkę (2 z tych 3) i źrebię Shire, Fell lub Fiord (zobaczy się ile ewentualnie, jeśli starczy kasy)
C) Andaluzkę, Hanowerkę lub Achał - Tekinkę (1 z tych 3) i źrebię Shire, Fell lub Fiord (wszystkie, bądź ewentualnie klacz Szetlandkę i źreba)
D) Coś zupełnie innego... XD
Więc tak się sytuacja maluje. Nom, to już tylko obwieścić kilka spraw:
Niedługo zacznie się rok szkolny, więc na działce będę tylko w weekendy, dni wolne i czasami wyjątkowo bez powodu. Więc, jeśli jakieś zdjęcia się prawdopodobnie będą pojawiać, to tylko w Niedzielę, ewentualnie zdjęcia moich rysunków (ale o tym w PS) bądź z sesji które był u mnie spontaniczne lub dostałam olśnienia będą wstawiane w tygodniu szkolnym. Na szczęście, już pojawiają się grzyby, później powinny być kolorowe liście i śnieg, więc postaram się, by sesji było więcej niż mogę oferować teraz. Pożyjemy, zobaczymy.
Też może jeśli się uda, jutro przyjadą nowe szklane gablotki dla Schleich-ów.
I też odwołałam kupno tego przemalowanego Schleich'a, z powodów prywatnych. No, teraz to już chyba wszystko + obiecany wcześniej:

PS. Czasami dodam kilka swoich rysunków, niekoniecznie figurek. Najczęściej wilki, magiczne i nie, lub konie. Mam nadzieję że wam się spodobają. ;)

I papatki! Miłej nocki, ja idę kończyć obżerać się swoimi lodami "Algida Śmietankowa Toffi" (szkoda że nie mam Nestii... Eh. Wtedy to bym miała lato na cały rok...) i czytać rozdział "Sobota" w książce "Wilcze Dziedzictwo: Cienie Przeszłości" (książka super, nie licząc wielu przekleństw, niekoniecznie lekkich. Polecam dla nastolatków lubiących wilkołaki, oczywiście takich, którzy nie będą się zwierzali z poznanych w książce słówek ;P )


wtorek, 19 sierpnia 2014

Nowy Koń Safari

Nom, kupiłam sobie nowe kunisko. Tym razem mama wyciągnęła mnie aby wysłać mój stary rower na poczcie w Zgierzu. Podwiózł nas szef z pracy mamy. Później gdy wracałyśmy zawadziłyśmy o Tesco, McDonald i... Sklep z zabawkami "Miś"! Mama rozmawiała z koleżanką, i to ona namówiła mnie na wejście do sklepu, mi się bardziej śpieszyło do Mc'a... A tu proszę! Wchodzimy, a na przeciw nam, wychodzą......................... Schleich-e! :D Mały wybór, ale trafiły się akurat jedne z ładniejszych. Pewnie spodziewaliście się koni firmy Safari Ltd., nie? Konik nazywa się Safari, ale jaka to figurka, to już musicie zgadnąć. Czas, start!

piątek, 15 sierpnia 2014

Witamy na nowo!

Dzisiaj, jak obiecałam, zmieniłam adres bloga. Mam nadzieję, że wszyscy moi "znajomi na odległość" mnie odnaleźli. ;) Tak jak pisałam, zmieniłam także wygląd, w zakładkach powoli pojawiają się nowe rubryki, ale jeszcze zdjęć nie zmieniłam. Najpierw próbowałam z balkonu, ale wychodziły za ciemne. Później chciałam  pokoju z podkładką na biurko jako tłem oraz światłem z mocnej lampki, ale też do bani... Nie mam już pomysłów. Dzisiaj jeszcze spróbuję na komodzie, z tłem ścianą, ale wątpię by wyszło... Ale mam też dobrą nowinę: nareszcie udało mi się wstawić zdjęcia dużej stajni, która znajduje się już w odpowiedniej zakładce. Jeśli chodzi o stajnię dla Pociągowców, to już jest do zrobienia tylko góra... ;) A co do budki dla psowatych, to uparłam się że sama zrobię wszystko bez pomocy rodziców, więc tera się męczę, i wczoraj ledwo wycięłam dwa boki... :'-( Ale cóż, tak bywa. Więc budę dostaniecie z "niezłym" opóźnieniem. I jeszcze wczoraj wreszcie przeczytałam do końca "Przed Świtem"! :D Eh, ile to mi czasu zajęło... Zaczęłam w drugi tydzień lipca, a skończyłam prawie w drugi tydzień sierpnia... Nie najgorzej, księga ta ma do czytania 715 stron + spis wampirów + podziękowania + spis treści! XD Ale wracając do odpowiednich tematów: jeśli okaże się, że będzie coraz mniej wejść, i wszyscy zapomną o nowym linku, powrócimy na stary. Można znaleźć naszą stronę na facebook.pl, więc informacji szukać na nim (wpiszcie nową nazwę, a powinno wam się wyświetlić). Nowy źrebaczek już przyszedł, i Light rzeczywiście schudła... Ale udało mi się dla "kogoś" porównać ją, i klacz Fiord. A, jeszcze obwieszczę (czuję, że rymuję! XD) że zamówiłam sobie u Dark Pegasus Studio przemalowanego ogiera Fryza. Jesteśmy jeszcze w fazie uzgadniania szczegółów, ale bliżej już końcowi. Możecie go zobaczyć w
"Gallery/Galeria" "Chestnut/Kasztanowate". Jest to ogier Fryzyjski Schleich, znajduje się za wałachem Fryzem CollectA. W pierwszej chwili myślałam, że jest on szary, ale tu niespodzianka! Na razie to tyle, patki i pozdrowionka!

sobota, 9 sierpnia 2014

Imieniny, Schleich i...

Wczoraj, w imieniny miesiąca nareszcie przyszedł Moreno i... KLACZ Alistair. Nom, jednak okazała się klaczuchą. A na dodatek nie wiem czy to jakiś specjalny, czy stary model, ale nie ma tego liściastego znaku na zadzie i jest bardziej różowawa od tych katalogowych. O.o Ktoś coś o tym wie? Hmm... Poza tym, gdy otworzyłam paczuszkę, trochę się rozczarowałam... Alistair miała wygięty róg, a Moreno... WCALE NIE JEST Z PORTUGALII!!! ;_; Mój jest z głupich Chin... Na szczęście, z Ali jest już wszystko ok. A Moreno jest nawet całkiem uroczy, ale nie ma szans z Bellem. Nadal nie mogę się przyzwyczaić do tego, jaki ten Morgan jest malutki przy Mustangach... XD No ale się z chłopakami zaprzyjaźnił, i jest wszystko good. Wczoraj sobie jeszcze obejrzeliśmy mój kochaniusi "ZMIERZCH"! <3 Mało było Jacob'a, więc dzisiaj muszę się "do Jacob'ować" "Księżycem W Nowiu" XD. Ktoś oglądał "Zmierzch", czytał lub jest fanem Jake'a, tak jak ja? Powiem wam w tajemnicy (XD), że moje źrebaczki na oglądały się moich przewodników po filmach, i w "Zaćmieniu" nagle zachciało im się poznać konia Jaspera... XD Ja osobiście gardzę pijawkami, a wy? Ja byłam, jestem i będę z wilkami (nom, może tylko Victorię lubię, ale tylko ją!)! Jak już pewnie zdążyliście się zorientować, jestem fanką Jake'a, i zupełnie nie mam pojęcia co ta Bella widzi w "Edziu"... Twardy, zimny, a na dodatek wcale nie jest przystojny, heh. Ale wracając do tematu:
Powiem wam, że już ledwo Alistair w moje "szeregi" Schleich wepchnęłam! A jeszcze niedługo dojdzie ten źreb Perszeron... No cóż, dobrze że mama ma zamiar kupić mi duże szklane półki na tą moją tak zwaną "zgraję". To na razie tyle, patki!

środa, 6 sierpnia 2014

Sprawy

1. Już wiem z jakiego powodu świętujemy! Nasza kochana Light, jako pierwsza... OŹREBI SIĘ!!! <3 Cieszę się, bo może trochę schudnie. XD No, jest nieproporcjonalnie gruba, jakby rzeczywiście była w ciąży.

2. Podjęłam decyzję, i blog nieznacznie się zmieni.
Tytuł bloga:
Schleich - Od Wiki

Adres bloga:
www.schleich-wiki.blogspot.com

O niebo łatwiejsze do zapamiętania, krótsze i na temat. Zmiany dotyczące tytułu i linku, zostaną wprowadzone w NIEDZIELĘ! Muszę zająć się stajnią dla Pociągowców, nie? Właśnie jak skończę pisać posta, biorę się do roboty. Informacja o głównej zmianie pojawi się na górze, więc wszyscy powinni to dostrzec. Przy opisach figurek w zakładkach, pojawią się dodatkowe rubryki, i będzie to wyglądać tak:

- Imię:
- Rasa
- Rocznik
- Numer Katalogowy
- Opis

Mam nadzieję, że spodobają wam się nowe zmiany.
Pozdrawiam wszystkich fanów!
 

sobota, 2 sierpnia 2014

Nowe kuniska z Allegro!

Ważne pytanie: Czy wy też macie tak, że Xalimbowi w bardzo szybkim tempie schodzi farba? 0.0 Czy to może usterka jednorazowa? Proszę, napiszcie coś o tym.

Jak napisane w tytule, kupiłam po okazyjnej cenie 2 kuniska (nie dosłownie...) Schleich-unia. Jeszcze nie doszły, więc zdjęć nie wstawię, ale to niebawem. Są to <werble>... OGIER RASY MORGAN i STOJĄCY JEDNOROŻEC!!! Z pewnego bloga wyczytałam, że podobno Morgan to Schleich "Best nad Best", i na dodatek został wyprodukowany, nie w Niemczech, nie w Chinach, tylko... W Portugalii! Supcio, nie? :D Podobno jest on z 1997 czy jakoś tak. Rarytek, nie? Poza tym, rogacz to ten, co jest aktualnie w katalogu. Tak przy okazji, powiem jeszcze że kupiłam sobie niedawno źrebię rasy Clydesdale. Słodziutka klaczka, Misty (czyt. Misti) zwana, Miss przezywana XD. Znów nabytek z Gustpola (jak ja cię lovciam, Guściek XDXDXD). Pewnie zastanawiacie się co to za okazyjne ceny. A więc, to tak:

Miss - 14.99

Ogier Morgan - 21.99 + 9.99 (przesyłka)

Jednorożec - 21.99 (przesyłkę płaciłam tylko jedną, bo figurki od jednej osoby)

Chyba tanio, nie? Przynajmniej ja tak myślę. A, jeszcze jedna niespodzianka. Zapomniałam wam napisać, że dawno temu byłam w Stadninie "Zbyszko" i kupiłam sobie... <werble, trząchanie tyłeczkiem z podekscytowania i oczy wyłażące z orbit XD> Wałaha Fryzyjskiego firmy Collecta <rozdziawione szczęki XD>. Zdjątko wstawię już razem, by było więcej oglądania. Na razie kończę stajnię dla Koni Pociągowych, tak przy okazji. Niedługo dodam zdjęcia tej większej stajni. I jeszcze zapomniałam dodać, że sobie ze Schleich-ami ucztujemy nie wiem za co... Obżeramy się, że coś! (znaczy się, poprawka, one się obżerają, ja trzymam "liiiiiiniiiiiiięęęęę" XD) Ostatnio je rozpieszczam. Szczot... Aaa! Zapomniałabym! Kupiłam sobie jeszcze w połowie lipca torbę z 2 szczotkami i 2 ochraniaczami na przednie nogi koni. Więc wracając do tematu: Szczotkuję je Schleich-owymi szczotkami, podsuwam pod chrapy żarełko: starannie i własnoręcznie wyłuskane ziarna żyta (sama z pola zbierałam największe i najdorodniejsze kłosy), dostaną "co nie co" białego ryżu, listków lawendy bądź mięty, dopiero co suszone, domowe sianko, i co obowiązkowe latem, zimną wodę. A wszystko świeżuteńkie i "VIP class"! Im to się powodzi, nie każde Schleich tak mają... Czy wy rozpieszczacie swoje Schleich-S? Piszcie w komach! :D Jeszcze jedno pytko: jakim schematem wybieracie swoje Schleich do kolekcji? Bierzecie tego najdalszego? Zwracacie na to w ogóle uwagę? A może właśnie oglądacie je szczegółowo? Opiszcie to! Ja na przykład wybieram je po oczach. Ktoś tak ma? :)  Jestem też ciekawa, który Schleich zapoczątkował waszą kolekcję, kiedy go kupiliście/dostaliście, dlaczego akurat wybraliście tego i co spowodowało, że zaczęliście zbierać te piękne figurki, i jeszcze, jaka jest wasza ulubiona figurka. Proszę, opiszcie coś. Byłabym dozgonnie wdzięczna (Pojawiła się w komach opcja anonim, więc może więcej osób napisze)! Ja na przykład, dostałam od rodziców na początku (w jednej paczce) Błyska, Lilly i Rubina dokładnie dnia 01.06.2009 roku. Kupione przez Allegro, bez mojej wiedzy. Od początku się w nich zakochałam!!! Lecz moją ulubioną figurką, od początku był (i jest) ogier Fryzyjski, Bellissimo. Ciekawostki:
- Co do moich pierwszych figurek, pamiętam nawet na jakiej ulicy, i w którym jej miejscu zobaczyłam pierwszego Schleich! Był to Błysk, później Rubin i Lilly.
- Na początku Lilly uznałam za ogiera, a Rubina za klacz! XDXDXDXDXDXD
- Pamiętam, że Bello (Bellissimo) to mój 5 Schleich-S w kolekcji.
- Bello, ponieważ jest według mnie najpiękniejszy, objął funkcję Przywódcy w moim stadzie Schleich.

Jeszcze powiem wam, że nagle zachciało mi się karnawału. Też tak macie? O.o Pomyślałam, by zrobić Schleich-om stroje karnawałowe, jak myślicie? Wcielić w ten plan życie? Byłoby to coś, czego nie miałyby żadne inne Schleich!  Jakie macie zdanie na ten temat?

Mam też taki mini konkurs:
Jakie macie porady dla innych Schleich-owiczów? Wiecie jakimi mieszankami detergentów je myć, aby nie schodziła im farba, co dzieje się przy częstym płukaniu wodą? Macie pomysły, gdzie dany Schleich przepięknie wygląda na zdjęciach? A może, znacie jakieś specjalne techniki fotograficzne, które potrafią oddać ich piękno? Wykażcie się swoją pomysłowością oraz radami na różne Schleich-owe tematy, oczywiście przydatne dla nowicjuszy, jak i "starych, doświadczonych Bolków" (jeśli obrażam jakiegoś Bolka, od razu sorki. Nie miałam nic takiego na zamiarze) XD. Nagroda: 10 000 Equus na howrse dla twórcy najlepszej porady.

PS. Wygląd bloga będzie się zmieniał co miesiąc, muzyka prawdopodobnie też. Więc nie przyzwyczajajcie się do wyglądu, ani muzyczki. Jeśli coś wam się bardzo podoba, i uważacie że jest dobre na cały rok, to proszę bardzo, piszcie w komach. A, właśnie. Jak wam się w ogóle podoba prowadzenie bloga? Co z postami? A zdjęcia? Proszę o wszelkie komki na ten temat. Krytyka przyjmowana także. Jeszcze jedno:

Informacje: 
1. Zastanawiam się nad zmianą nazwy i adresu tego bloga, na bardziej profesjonalny, w języku angielskim (prawdopodobnie). Nie bójcie się, nie zniknę wam nagle z oczu, co to, to nie. Poinformuję was o wszystkim, jeśli podejmę decyzję. Lecz na razie rozważam wszystkie za i przeciw. Możecie się oczywiście wypowiadać. ;)
2. Niedługo (zapewne po następnym poście) wszystkie zdjęcia moich Schleich-y będą z balkonu, nie z poszczególnych sesji, aby było sprawiedliwie. 


To na razie chyba wszystko, papatki i miłego kolekcjonowania! (Nowe konie zostały już dodane do odpowiednich zakładek: Morgan = Ogiery, Misty = Klaczki, Jednorożec = Bayala)